3 sie 2008

Noc Letnia

Dzisiaj dla odmiany wiersz. Acz tym razem zabraknie rytmu i rymów... tak dla odmiany.

Stoję
Stoję i patrzę
Patrzę ponad dachy
Patrzę na gwiazdy
Jasne plamki nadziei
Mrokiem pustki zewsząd ogarnięte

Stoję
Stoję i czuję
Czuję przyjemny chłód
Czuję wiatr
Wędrujący cicho nocą
Snujący opowieści w liściach drzew

Brak komentarzy: